Prezydent miasta uznał, że handel węglem nie należy do obowiązków samorządu
Ze względu na ostatnie decyzje polityczne na ten moment w większych miastach trwają dyskusje dotyczące tego, czy samorządy powinny zajmować się lokalną dystrybucją węgla. W Dąbrowie Górniczej prezydent podjął decyzję dotyczącą tego, że nie powinno to należeć do obowiązku samorządu politycznego. Zdaniem prezydenta nie jest to odpowiedni pomysł, ponieważ samorządy nie posiadają odpowiednich umocowań prawnych do tego, aby zajmować się dystrybucją materiałów. Dlatego też podjęto w Dąbrowie Górniczej decyzję i samorząd uznał, że mogłyby wynikać z tego problemy. Postawili sprawę jasno i uznali, że nie będą zajmowali się dystrybucją węgła między mieszkańcami. W ostatnim czasie państwowe spółki z polecenia ministra Sasina zaproponowały samorządom, aby te objęły pieczę nad dystrybucją węgla. Sprawa okazała się jednak trudna do zrealizowania.
Prezydent Dąbrowy Górniczej zwraca uwagę na to, że ministerstwo chce w ostatniej chwili zrzucić na miejskie samorządy obowiązek zabezpieczania zaplecza energetycznego w kraju
Spółki skarbu państwa biorąc pod uwagę pomysł ministra Jacka Sasina, chciały sprzedawać węgiel do miejskich samorządów, aby następnie te zajęły się dystrybucją węgla między mieszkańcami. Prezydent Dąbrowy górniczej odniósł się negatywnie co do pomysłu ministra Jacka Sasina. Zdaniem prezydenta samorządy nie posiadają odpowiednich ram prawnych ku temu, aby zajmować się dystrybucją węgla wśród mieszkańców miasta.
Rola pośrednika w handlu węglem nie należy do samorządów. Prezydent zwraca uwagę na to, że samorząd miejski nie może z dnia na dzień zacząć operować tak skomplikowanym przedsięwzięciem logistycznym, ponieważ wymaga to pewnego przygotowania. Prezydent Dąbrowy Górniczej zauważa, że Jacek Sasin próbuje zrzucić ten obowiązek na samorządy zbyt późno, ponieważ w wielu składach węgla zaczyna już brakować opału.