Nieprzejezdne drogi i oblodzone ulice
W piątek, 16 grudnia, drogi Śląska i Zagłębia na długo pozostaną w pamięci ludzi. Już rano autostrady były w bardzo złym stanie. Śnieg zasypał ulice, a duże ciężarówki nie były w stanie wjechać w mało uczęszczane uliczki. Opady śniegu trwają nieprzerwanie, a w ostatnich godzinach opady stały się bardziej wilgotne. Ten chaotyczny stan widać także w Dąbrowie Górniczej, Będzinie, Czeladzi i całym rejonie będzińskim.
Dziś rano śnieg zasypał główne drogi, utrudniając sytuację. Na bocznych ulicach ciężko było wydostać się z wypełnionych śniegiem rynien, które utworzyły się na drogach. Po południu warunki były jeszcze trudniejsze. Na wielu drogach zrobił się korek, a ciężarówki miały trudności z wjechaniem na górę.
Na Alei Kołłątaja w Będzinie, jadąc w kierunku Dąbrowy Górniczej, przy kościele Świętej Trójcy utknęła ciężarówka, blokując prawy pas ruchu. Podobnie inna ciężarówka zepsuła się na zjeździe z DK 94 w Dąbrowie Górniczej na DK1.
Osoby odpowiedzialne za prywatne posesje, spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe muszą zadbać o drogi i chodniki, zwłaszcza w okresie zimowym. Muszą odśnieżać i sypać sól na oblodzone powierzchnie, a także zdejmować zwisające z dachu sople i pozbywać się śniegu spiętrzonego na dachach budynków.