Alkohol za kierownicą – 41-latka z Ząbkowic Śląskich spowodowała kolizję i uciekła
Jedno z głównych skrzyżowań w Ząbkowicach Śląskich stało się miejscem nietypowego wypadku drogowego. W czwartek, 19 października, około godziny 17, 41-letnia kobieta prowadząca Mercedesem, najpierw wjechała w bok jadącego samochodu Volkswagen Touran, następnie uderzyła w drzewo znajdujące się przy drodze. Co więcej, po tym incydencie, zdecydowała się na ucieczkę, zostawiając na miejscu zdarzenia… swoją tablicę rejestracyjną. Okazało się później, że była pod wpływem alkoholu.
Na miejsce zdarzenia szybko przybył patrol policji i zastał nietypową sytuację. Według ustaleń funkcjonariuszy, kobieta wyjeżdżając z parkingu, nieoczekiwanie uderzyła w bok jadącego Volkswagen Touran, prowadzonego przez 77-letniego mieszkańca Ząbkowic Śląskich. Nie skończyło się jednak tylko na tym – kobieta następnie uderzyła w drzewo znajdujące się tuż obok drogi. Co więcej, siła uderzenia była tak duża, że drzewo przewróciło się. Na szczęście nikt nie doznał uszczerbku na zdrowiu.
Z miejsca zdarzenia, kobieta zdecydowała się na natychmiastową ucieczkę, pozostawiając jednak za sobą tablicę rejestracyjną. Jak informuje aspirant sztabowa Katarzyna Mazurek z Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich, kierująca Mercedesem wróciła na miejsce wypadku podczas trwania czynności policyjnych i strażackich związanych z usuwaniem powalonego drzewa. Policjanci zauważyli od razu, że jest nietrzeźwa. Badanie alkomatem wykazało ponad 2,6 promila alkoholu w jej organizmie.
Funkcjonariusze postanowili zatrzymać prawo jazdy 41-latki. Teraz będzie ona musiała odpowiedzieć przed sądem nie tylko za wywołanie kolizji drogowej, ale także za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu. Oba te czyny są przestępstwami, które mogą skutkować nie tylko wysokimi grzywnami, ale również ograniczeniem lub nawet pozbawieniem wolności. Dodatkowo, takie zachowanie może skutkować zakazem prowadzenia pojazdów od 3 do nawet 15 lat.